Tyber - rzeka w Rzymie



Tyber - po włosku Tevere

Trzecia co do długości rzeka Włoch. Licząc nieco ponad 400 km jest krótsza niż Pad i Adyga. Minąwszy Rzym rozdziela się na dwie części i wpada do morza Tyrreńskiego.

Ta zgoła niepozorna rzeczka swoje znaczenie opiera na swym powinowactwie z Rzymem - Wiecznym Miastem - stolicą Włoch. Tyber, od samego początku stał się "duszą Rzymu" W najważniejszej z legend o powstaniu miasta jest opisane, że kosz z Romulusem i Remusem, spławiony był i utknął w zaroślach Tybru. A wolą ocalonych przez wilczycę bliźniąt było zbudowanie miasta nad brzegami rzeki.

Dlatego też od zarania dziejów Tyber stał się przedmiotem konfliktu pomiędzy Rzymianami, a Etruskami. Kontrolując Tyber - miało się kontrolę nad handlem w tamtej okolicy. Znaczenie rzeki wzrosło w okresie wojen z Kartaginą gdy w miejscowości Ostia funkcjonował port morski. Po zwycięstwach wojen punickich port w Ostii stał się portem handlowym do którego zwożono towary z całego świata, a stamtąd były transportowane w górę rzeki do Rzymu. Jednak zamulenie rzeki przerwało funkcjonowanie najpierw portu w Ostii, później zaś i drugiego portu w Fiumincino.

Historycznie, żródła rzeki leżały w Toskanii. Jednak lokalny patriota - Benito Mussolini tak wygiął granicę, że dziś Tyber wypływa z Emilii-Romanii. Dzięki temu "rzeka Cezarów" ma swe źródła w prowincji skąd Benito pochodził.

Dziś Tyber ogranicza swą role głównie do celów turystycznych i sportowych, ale wciąż jest postrzegany jako nieodłączna część Wiecznego miasta. Prace jakie wykonano na całym jego przebiegu - m.in budowa zapór - zmieniły charakter rzeki. Dobrą jednak stroną jest fakt, że regulując koryto - można było kontrolować wylewy rzeki, które niejednokrotnie w historii zagrażały miastom nad nim położonym - w tym i Rzymowi. Było bowiem naturalne, że pewną część roku Pola Marsowe leżały zalane wodami z Tybru.

Zdjęcia Rzymu / Tyber © Jarosław Fiderek