Watykan



Watykan i Rzym

Jaki byłby dziś Rzym gdyby siedziba pierwszego chrześcijańskiego biskupa nie ostała się w nim na dłużej? Czy byłby tak samo niezwykły i dziś gdyby papieże zdecydowali się pozostać w Avinionie ? Gdzie jeździli by pielgrzymi i gdzie witał by zgromadzonych Jan Paweł II i jego następca?

Plac Św. Piotra Może pewien rodzaj magii z czasów Romulusa i jego brata bliźniaka pozostał, wzmocniony przez czas siedmiu etruskich królów i wszystko to co nastąpiło później. Faktem jest, że mimo ponoszonych klęsk Rzym przetrwał i zawsze gotów był na wielkie powroty. Dlatego prędzej czy później przybywali do niego papieże, prostacy i wielka finansjera. Dziś nawet nie wyobrażamy sobie - by mogło być inaczej. Gdy w 800 roku Leon III zapewnił sobie silnego obrońcę w postaci Karola Wielkiego, który przyjął tytuł cesarza miasto zostało uratowane. Gdy papież Grzegorz VII ekskomunikował Henryka IV, który musiał na boso udać się do Canossy by go przebłagać - papiestwo wydawało się u szczytu potęgi. Jednak jakiś czas później Henryk IV zdobył Rzym i gdyby nie koalicja sycylijskich Saracenów, Normanów i dzikich wieśniaków z Kalabrii - papież ukryty w zamku św. Anioła nie przetrwał by.

Bazylika Św. Piotra
Jakkolwiek by nie było - jedyną historię jaką znamy - to historia miasta, które odradza się, miasta od blisko dwóch tysiącleci w rozmaity sposób związanego z chrześcijaństwem.

Traktaty Laterańskie

Po Traktatach Laterańskich (umowa podpisana przez papieskiego sekretarza stanu, kardynała Pietro Gasparri i Benito Mussoliniego, będącego wówczas u władzy) i zawirowaniach historii z olbrzymiego tworu jakim było Państwo Kościelne pozostał Watykan - najmniejsze pod względem powierzchni państwo świata - największe - pod względem zgromadzonej tu spuścizny geniuszu ludzkiego wibrującego wokół postaci Chrystusa - syna biednego cieśli.